Biden za stary na prezydenturę. Tak uważa większość Amerykanów

2024-02-14 2:47

Prezydent Joe Biden (82 l.) jest za stary na kolejną kadencję w Białym Domu - tak twierdzi przytłaczająca większość ankietowanych w nowym sondażu ABC News/Ipsos. To kolejny cios w urzędującego prezydenta, którego zdolności umysłowe zaledwie kilka dni temu poddała w wątpliwość prokuratura.

Opublikowane w niedzielę badanie to woda na młyn dla przeciwników Joe Bidena. 86 proc. ankietowanych stwierdziło, że niemal 82-letni prezydent jest zbyt stary, by móc służyć Ameryce przez kolejną kadencję. 59 proc. z nich uważa, że wiek stanowi przeszkodę zarówno dla niego, jak i jego potencjalnego rywala, Donalda Trumpa (77 l.). 27 proc. badanych uznało, że za stary na fotel w Gabinecie Owalnym jest jedynie Biden. To, że za stary jest wyłącznie były prezydent, orzekło 3 proc. ankietowanych. Wyniki sondażu pokazują spory skok odsetka surowych ocen w porównaniu z podobnym badaniem z września – wtedy za zbyt starego uznało Bidena 74 proc. badanych.

Sondaż, w którym odpytano 528 dorosłych Amerykanów, przeprowadzono 9 i 10 lutego. A więc już po opublikowaniu przez specjalnego prokuratora Roberta Hura raportu, dotyczącego tajnych akt znalezionych w ub. r. w rezydencji Bidena, w którym nazwał go „mającym dobre intencje, starszym panem o słabej pamięci”. Wytknął mu też „znaczne ograniczenia”, sugerując, że Biden nie pamiętał kiedy był wiceprezydentem ani kiedy zmarł jego syn, co wywołało furię głowy państwa i publiczną ostrą ripostę. O doskonałej kondycji umysłowej Bidena zapewniać zaczęli nie tylko pierwsza dama Jill Biden (73 l.) czy jego sztab, ale także członkowie jego administracji. W rozmowie z „Meet the Press” w NBC Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Alejandro Mayorkas (65 l.) przekonywał, że musi wyjątkowo przygotowywać się do spotkań z prezydentem, „ponieważ jest on ostry, intensywnie dociekający, zorientowany na szczegóły i skupiony".