Według źródeł „Associated Press”, Biden ogłosi rozpoczęcie kampanii wyborczej we wtorek 25 kwietnia – w czwartą rocznicę dnia, w którym obwieścił poprzedni start w wyścigu o fotel prezydenta. Jednak przez te lata entuzjazm politycznych sojuszników Bidena do jego kandydatury znacznie osłabł.
Najnowszy sondaż Associated Press/NORC Center wykazał, że jedynie 47 proc. demokratów chce, by prezydent ubiegał się o reelekcję. Z drugiej strony, jeśli otrzymałby nominację, oddanie głosu na Bidena deklaruje 81 proc. wyborców Partii Demokratycznej. 41 proc. twierdzi, że z pewnością go poprze, a 40 proc. – że to bardzo prawdopodobne. Mimo to jedynie jedna czwarta demokratów poniżej 45 r. ż. oświadczyła, że Biden na pewno może liczyć na ich głos.
Wielu sympatyków polityka uważa, że problemem może być podeszły wiek prezydenta, który w dniu wyborów miałby 82 lata. – Chciałabym zobaczyć kogoś młodszego, jak [Pete – red.] Buttigieg lub [Gavin – red.] Newsom – twierdzi zwolenniczka demokratów Jenipher Lagana (59 l.). Podobnie o prezydencie myśli Donna Stewart (48 l.). – Lubię go jako lidera kraju. Jednak czuję, że nie ma bieżącej wiedzy na temat rzeczy, które trzeba zrobić – powiedziała.
Badanie wykazało, że tylko 26 proc. ogółu dorosłych Amerykanów chce, by Biden ubiegał się o reelekcję. 42 proc. aprobuje jego pracę na stanowisku prezydenta, zdanie to podziela 78 proc. demokratów. 41 proc. obywateli USA zapewnia, że na pewno nie poprze urzędującego prezydenta, podczas gdy 53 proc. deklaruje, że z pewnością nie odda głosu na Donalda Trumpa (77 l.).
