Nikt się nie spodziewał tak masowego napływu wniosków o zapomogi dla nielegalnych imigrantów, którzy stracili pracę w wyniku pandemii. W ciągu pierwszego miesiąca od uruchomienia programu pod koniec sierpnia stanowy Departament Pracy otrzymał ponad 900 tys. wniosków o zapomogę. Tylko we wrześniu przyznano ponad $850 mln dotacji z wartego $2,1 mld funduszu. Do 6 grudnia rozdzielono wszystkie dostępne dla imigrantów fundusze a każdy z nich miał prawo wnioskował o zapomogę w maksymalnej wysokości $15 600.
Teraz koalicja organizacji obrońców imigrantów, samych imigrantów i demokratycznych ustawodawców zaczyna naciskać na władze w Albany, żeby tę jednorazową pomoc zamieniły w stały zasiłek dla bezrobotnych nielegalnych imigrantów.
- COVID-19 pokazał nam, że w naszej gospodarce zapominamy o ludziach, jeśli chodzi o zabezpieczenie ich przed bezrobociem - stwierdziła na konferencji prasowej pochodząca z Dominikany deputowana do zgromadzenia stanowego Karines Reyes (36 l.).
Koalicja proponuje, by ci imigranci, którzy stracili pracę i zarabiali mniej niż średnia stanowa, mieli prawo do miesięcznego zasiłku równego średniemu zasiłkowi dla bezrobotnych (obecnie ok. $1200). Pomoc dla 50 tys. osób miesięcznie kosztowałaby stan ok. $800 mln w ciągu pierwszego roku działania takiego programu.