W związku z pandemią wielu imigrantów, którzy normalnie zarabiają na życie, sprzedając uliczne jedzenie utraciło dochody. Jednocześnie w całym mieście coraz bardziej brakuje żywności. Jeden program, kończący się w tym tygodniu, rozwiązał oba problemy.
W ciągu ostatnich kilku tygodni Street Vendor Project Urban Justice Center, finansowany przez Fundację Stavros Niarchos, zapłacił około 30 sprzedawcom, aby wrócili do swoich ciężarówek i gotowali bezpłatne posiłki dla nowojorczyków, którzy mają problemy ze zdobyciem jedzenia. W ciągu 7 tygodni z food trucków rozdano około 6500 posiłków na Brooklynie i Bronksie.
Szacuje się, że podczas pandemii około 2 miliony nowojorczyków zostało uznanych za pozbawionych bezpieczeństwa żywnościowego, a imigranci, którzy często nie kwalifikują się do wsparcia rządowego, odczuwali ten problem szczególnie boleśnie.
Finansowanie siedmiotygodniowego programu było częścią wartej 100 milionów dolarów epidemicznej pomocy Fundacji Stavrosa Niarchosa.
- To siła napędową naszego miasta, karmiącą miliony nowojorczyków w pięciu gminach - mówi o właścicielach food trucków radna miejska Vanessa Gibson z Bronksu.
Ostatnia akcja rozdawania żywności odbędzie się w piątek w Boston Secor Houses na Bronksie, a weźmie w niej udział food truck Harlem Seafood Soul.