Burmistrz zapowiada porządki w NYC. De Blasio obiecuje posprzątać bałagan

2020-09-17 18:03

Miasto nareszcie uprzątnie stosy odpadków, piętrzące się na nowojorskich ulicach, Burmistrz wezwał też pracowników miejskich do powrotu do biur.

Cięcia budżetowe, na które do tej pory powoływał się Departament Oczyszczania, mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego - stwierdził Ratusz. Na nowojorskie ulice wrócą śmieciarki, które do tej pory miały problem z opanowaniem stert śmieci zalegających na każdym nowojorskim rogu.

- Nowojorczycy zasługują na czyste i bezpieczne otoczenie - powiedział Bill de Blasio (59 l.) w komunikacie prasowym. - Nasi specjaliści od sanitacji byli bohaterami przez cały ten kryzys. Zasługują na wszelkie wsparcie, jakie mogą uzyskać w walce o utrzymanie Nowego Jorku w czystości.

Ponad 160 czołowych szefów firm w NYC podpisało list, który Partnerstwo dla Nowego Jorku wysłało w ubiegłym tygodniu do de Blasio. W liście podkreślono pogarszające się obawy o jakość życia w mieście, utrudniające ponowne otwarcie.

Biznesmeni zwrócili również uwagę, że trudno zachęcać ludzi do powrotu do biur, skoro większość pracowników miejskich do dziś pracuje z domów.

Burmistrz zareagował i obiecał, że będzie stopniowo przywracał 380 tys. pracowników miejskich na ich normalne stanowiska. Zastrzegł jednak, że będzie to przebiegało wolno - żeby zorientować się, czy ich powrót do pracy nie będzie związany z nadmiernym ryzykiem zarażenia wirusem.