Bawili się bezpiecznie, ale bez masek i dystansu. Dzika impreza na Brooklynie

2020-08-12 19:27

Ponad 1500 osób zebrało się w niedzielę w Prospect Park na Brooklynie, na nielegalnej imprezie. Uczestnicy nie mieli masek, nie zachowywali dystansu społecznego i pozostawili po sobie stosy śmieci.

Uczestnicy tego nielegalnego rave party - LiTNic 20 dosłownie zalali park. Zdjęcia i nagrania z dzikiej imprezy pojawiły się szybko w mediach społecznościowych. Organizator, Kyle Rhodes, promotor imprez pod hasłem NYC Summer Parties, tłumaczył w rozmowie z „New York Post”, że to jego sposób na zapewnienie młodzieży bezpiecznego miejsca do zabawy. Faktycznie, podczas party na Brooklynie policja nie odnotowała żadnych ofiar.

Jednak następnego dnia po imprezie teren Prospect Park przedstawiał obraz nędzy i rozpaczy. Na trawie walały się butelki z alkoholem, resztki jedzenia, plastikowe kubki i kawałki folii.

- Wróciliśmy do parku o 9 rano, żeby posprzątać - napisał na Twitterze użytkownik WavyBabyRese. - Sześciu organizatorów nie da rady posprzątać po ciemku.

To już druga taka nielegalna impreza na Brooklynie. Pierwsza odbyła się 2 tygodnie wcześniej pod Mostem Kościuszki.