Awantura o stadion zagroziła wypłatom

2022-04-06 16:07

Pierwszy budżet i pierwsza klęska. Nowojorska gubernator Kathy Hochul (64 l.) nie udało się w konstytucyjnym terminie dopiąć porozumienia budżetowego, które zadowoliłoby mającą przyjąć plan wydatków legislaturę. By ratować sytuację, nowojorscy ustawodawcy przyjęli ustawę, która ma zapewnić wynagrodzenia pracownikom stanowym.

Kathy Hochul nie udało się zapewnić poparcia dla pierwszego w jej karierze gubernatorskiej budżetu w wysokości $216 mld. I choć rok budżetowy rozpoczął się w piątek, legislatywa wciąż spiera się o kluczowe zapisy planu. Jednym z nich jest kontrowersyjna rewizja reformy kaucji z 2019 r., która wykluczała nakaz nakładania kaucji w przypadkach przestępstw bez użycia przemocy. Przywróceniu jej dla części sprawców według uznania sądu sprzeciwia się m.in. przewodnicząca senatu stanowego Andrea Stewart-Cousins (72 l.). Sprzeciw budzi też ogłoszona zaledwie przed tygodniem propozycja wsparcia gigantyczną, sięgającą 600 mln dol. dotacją budowy stadionu Buffalo Bills, do której kolejne 250 mln dol. dorzucić ma hrabstwo Erie. Punktem spornym jest także zawieszenie podatku od sprzedaży paliwa oraz kwestia umożliwienia sprzedawania restauracjom napojów alkoholowych na wynos.

Tylko jedna kwestia zmusiła ustawodawców do konsensusu. Biuro stanowego kontrolera Thomasa P. DiNapoliego (68 l.) ostrzegło, że w obliczu braku budżetu ok. 62 tys. pracowników stanowych może nie otrzymać w tym tygodniu wypłaty. Przyjęto więc prowizorium o wartości $360 mln, które ma obowiązywać do czwartku. Do tego czasu legislatura ma nadzieję wypracować porozumienie, choć droga do tego wydaje się daleka.

– Ostatecznie sprawa zostanie rozwiązana w ciągu kilku dni. Złożyliśmy dziś wniosek o przedłużenie terminu, aby mieć pewność, że będziemy mogli nadal płacić naszym nowojorskim pracownikom, co jest ważne. Daje to także więcej czasu na dopięcie ostatnich szczegółów – przekazała dziennikarzom Hochul.

Na to, że w tych szczegółach znajdą się ich postulaty, liczą też pracownicy opieki oraz imigracyjni aktywiści. Pierwsi liczą na podwyżki, drudzy na włączenie do budżetu „Coverage for All", dzięki której nieubezpieczeni imigranci mogliby zostać objęci ubezpieczeniem zdrowotnym.