Dramat rozegrał się w czwartek tuż przed godz. 9 am. Jak przekazali śledczy, autobus wiozący 21 dzieci do szkoły zjechał z drogi, wjechał w słup telefoniczny, uderzył w drzewo i staranował dwa zaparkowane samochody. Następnie szkolny pojazd zsunął się z nasypu, uderzył w kolejne drzewa, i w końcu rozbił się o dom.
Policjanci podali, że kierowca został przewieziony do szpitala z niewielkimi obrażeniami, podobnie jak pięciu uczniów. Dwaj pozostali znajdowali się w gorszym stanie, jednak urazy nie zagrażały ich życiu. Śledczy przekazali, że w autobusie znajdowali się sami chłopcy, którzy uczęszczają do jednej z prywatnych szkół żydowskich. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.