Auto wpadło do szpitala. Kierowca nie żyje

2024-02-16 1:44

Śledztwo pomoże wyjaśnić przyczyny niezwykłego wypadku w Austin w Teksasie. We wtorkowy wieczór do holu izby przyjęć jednego z tamtejszych szpitali wpadł rozpędzony samochód. Kierowca roztrzaskanego auta nie przeżył, pięć innych osób jest rannych.

Samochód rozbił się na izbie przyjęć St. David's North Austin Medical Center chwilę po godzinie 17.30. Auto staranowało drzwi ostrego dyżuru, wpadło w akwarium w holu i rozbiło się o ściany, potrącając pięć osób. Strażacy i ratownicy medyczni wyciągnęli z wraku nieprzytomnego kierowcę. Próby reanimacji nie przyniosły jednak rezultatu. Pozostali ranni, troje dorosłych i dwójka dzieci, trafili pod opiekę lekarzy. Obrażenia jednego z maluchów są poważne.

Wstępne oględziny wykazały, że konstrukcja budynku nie została naruszona. Mimo, że tuż po wypadku izbę przyjęć zamknięto, lekarze wciąż przyjmowali chorych przywożonych karetkami. Ośmiu pacjentów placówki zostało jednak przeniesionych do innych szpitali. Policja w Austin wyjaśnia przyczyny zdarzenia. - Nie wygląda to na zamierzone działanie – przekazała we wtorkowy wieczór.

Nasi Partnerzy polecają