Charlotte Bennett (27 l.) w środę złożyła skargę w sądzie stanowym na Manhattanie, twierdząc, że jej były pracodawca, stan Nowy Jork, jest odpowiedzialny za działania byłego gubernatora, w tym molestowanie seksualne, oraz jego współpracowników, którzy nie zareagowali, gdy ujawniła nieprawidłowości. Pełniąca od maja 2019 r. do czerwca 2020 r. funkcję asystentki Andrew Cuomo powódka, w pozwie przekazała, że została przeniesiona na gorsze stanowisko. Przypomniała też, że już po ujawnieniu afery podejmowano wobec niej działania odwetowe, próbując przypiąć jej łatkę kłamcy.
- „Doświadczyła niemal wyniszczającego niepokoju, objawów depresji i zaczęła cierpieć na chroniczne zaburzenia neurologiczne jako bezpośredni rezultat molestowania seksualnego gubernatora Cuomo oraz pospiesznego i niezorganizowanego przeniesienia jej do zespołu ds. polityki zdrowotnej" – czytamy w skardze Bennett.
27-latka we wrześniu wystąpiła z pozwem federalnym przeciwko demokracie oraz trójce jego najbliższych współpracowników. Zarzuciła w nim Cuomo niestosowne pytania i uwagi dotyczące życia intymnego, ale też sugestie dotyczące wspólnej randki. W lutym 2021 r. jako druga z kobiet publicznie oskarżyła gubernatora o molestowanie, co uczyniło jeszcze 10 innych kobiet. Po tym, gdy ich zarzuty potwierdził raport Prokuratury Generalnej NY, polityk ustąpił ze stanowiska. Zaprzeczał jednak stanowczo wszystkim zarzutom. Na tym jednak nie poprzestał. Po tym, jak kolejne sprawy sądowe upadły, w ubiegłym roku złożył skargę na prokurator generalną Letitię James (65 l.), zarzucając jej naruszenie zasad etycznych.