Polonijne organizacje i stowarzyszenia przyłączyły się do kierowanych w stronę Donalda Trumpa życzeń zdrowia, zapewnień o modlitwie oraz głosów potępienia dla bezsensownej przemocy. Kongres Polonii Amerykańskiej (KPA) w wydanym w niedzielę 14 lipca oświadczeniu stwierdził, że „w kraju znanym z demokratycznych wartości, który szczyci się tym, że jest liderem i wzorem w kwestii praw obywatelskich i wolnościowych, nie ma miejsca na przemoc”.
- „Nie powinno było dojść do agresji, a wszelkie akty przemocy powinny być potępione” – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Franka J. Spulę. Prezes KPA zapewnił dalej, że w tym trudnym czasie członkowie organizacji wspominają byłego prezydenta Donalda Trumpa, a także ofiary sobotniego zamachu i ich rodziny w myślach i modlitwach. „Musimy upewnić się, że prezydent Joe Biden, a także wszyscy piastujący urzędy państwowe oraz kandydaci startujący w wyborach, są bezpieczni i chronieni. Niech Bóg ma w opiece Amerykę, jej naród i demokrację!” – czytamy dalej.
Słowa wsparcia płyną też ze strony innych polonijnych grup. - „Nasze myśli i modlitwy są z Tobą Prezydencie Trump! Niech Bóg ma Cię w opiece” – napisali w internecie członkowie „PA Polish Americans for Trump”, społecznej grupy poparcia z Bensalem, PA.
Donald Trump w sobotę 13 lipca został postrzelony w ucho przez 20-letniego Thomasa Matthew Crooksa z Bethel Park, PA. Kula drasnęła go, gdy przemawiał do tłumów zgromadzonych na wiecu na terenach Butler Farm Show w Butler, PA. Snajper uzbrojony w półautomatyczny karabin szturmowy wystrzelił co najmniej osiem kul. Niestety pozostałe pociski zabiły 50-letniego emerytowanego strażaka z Buffalo Township, PA, Corey’a Comperatore’a i poważnie raniły 57-letniego Davida Dutcha z New Kensington, PA, i 74-letniego Jamesa Copenhavera z Moon Township, PA.
Ranni mężczyźni przebywają w stanie stabilnym w szpitalu. Sam Donald Trump już nazajutrz po zamachu dotarł do Milwaukee, gdzie w dniach 15-18 lipca odbędzie się Krajowa Konwencja Republikańska (Republican National Convention – RNC), która formalnie zatwierdzić ma jego kandydaturę przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. Jak zdradził w rozmowie z „New York Post” były prezydent, z powodu zamachu na jego życie, zmienił przemówienie, które ma wygłosić w czwartek przyjmując nominację. Zamierza wezwać naród do zjednoczenia ponad podziałami.
