– Programy, które zapewniają bezpośrednią pomoc żywnościową są krytycznie niezbędne i będziemy widzieć skutki ich braku w ciągu najbliższych miesięcy – twierdzi Megan Curran, dyrektor ds. polityki w Centrum Badań nad Ubóstwem i Polityką Socjalną Uniwersytetu Columbia. W lutym zakończyło się wypłacanie dodatkowych świadczeń dla osób kwalifikujących się do Supplemental Nutrition Assistance Program (SNAP), który wspiera osoby o niskich lub zerowych dochodach w zakupie żywności, przez co ok. 30 mln Amerykanów miesięcznie będzie otrzymywać ok. $90 mniej.
Jesienią ub. r. zakończył się także jeden z federalnych programów, który zapewniał bezpłatne posiłki dla wszystkich dzieci w wieku szkolnym. Choć najbardziej potrzebujący najmłodsi nadal mogą otrzymywać obiady za darmo lub ze zniżką, proces wymaga złożenia odpowiedniej aplikacji. Jillien Meier, dyrektorka organizacji No Kid Hungry, twierdzi, że powrót do wymogów sprzed pandemii może dotknąć dzieci imigrantów, których rodzice pozostają w USA nielegalnie i wolą unikać wypełniania dodatkowych formularzy, by nie zwracać na siebie uwagi. W niektórych stanach, w tym w Kalifornii, by zapobiec stygmatyzacji najmłodszych, niegdyś federalne programy są kontynuowane za pomocą pieniędzy stanowych.