Prezydenckie orędzie to wezwanie do jedności i tak też uczynił Donald Trump. – Nie możemy działać jako dwie osobne partie. Musimy działać jako naród, dla narodu, dla Amerykanów – mówił amerykański przywódca.Słowa zostały przyjęte gromkimi owacjami na stojąco.
Podczas trwającego ponad 80 minut przemówienia do narodu prezydent Trump poruszył wiele kwestii. Znalazły się wśród nich sprawy związane ekonomią, miejscami pracy, polityką zagraniczną oraz imigracją. Prezydent zapowiedział działania, które pozwolą na zwiększenie liczby miejsc pracy, przy czym podkreślił, że od czasu przejęcia przez niego prezydentury bezrobocie spadło i już powstały tysiące nowych stanowisk. Powiedział, że zabezpieczenie południowej granicy jest koniecznością. – Zbyt wielu Amerykanów zginęło przez nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się tutaj przez nieszczelną granicę. Tak nie może być! I nie będzie. Mur na granicy musi powstać. Nie jestem przeciwny imigrantom. Chcę, by tu przybywali, ale legalnie – mówił Donald Trump przed obiema izbami amerykańskiego Kongresu.
Zapowiedział też kolejny szczyt z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem, który odbędzie się 27–28 lutego w Wietnamie.
i
Ameryka musi być zjednoczona i zabezpieczona
2019-02-07
0:00
Musimy być jednością, musimy zadbać o to, by Ameryka była bezpieczna, dlatego mur musi być i będzie… To słowa, jakie wypowiedział prezydent Donald Trump (73 l.) w czasie swojego drugiego State of the Union, czyli orędzia o stanie państwa.
