– „Jest nam przykro z powodu tej decyzji… Kochamy Nowy Jork…” – napisali przedstawiciele należącego do Jeffa Bezosa giganta internetowej sprzedaży. Nie kryli przy tym, skąd wzięła się decyzja o rezygnacji z drugiej kwatery, tzw. HQ2 w Long Island City. To konsekwencja licznychprotestów, zarówno ze strony mieszkańców, jak i polityków. Zarzucali firmie ignorowanie związkowców oraz zbyt małe wpływy podatkowe dla miasta, którymi skusił giganta gubernator Andrew Cuomo (62 l.). Dla metropolii decyzja jest dość bolesna, bowiem inwestycja przyniosłaby około 25 tys. miejsc pracy. Tymczasem przedstawiciele Amazona oświadczyli, że nie szukają już żadnej nowej lokalizacji dla swojej fabryki i koncentrują się na budowaniu biur w Arlington, w stanie Virginia oraz Nashville, w stanie Tennessee. Decyzję o rezygnacji z inwestycji w Nowym Jorku negatywnie przyjęli jej główni orędownicy. Gubernator Andrew Cuomo stwierdził, że Nowy Jork traci wielką szansę przez polityczne zagrania Demokratów w stanowym senacie. Wściekły burmistrz Bill de Blasio (58 l.) skrytykował nie tylko przeciwników inwestycji, ale też władze samego Amazona, które jego zdaniem zachowały się niepoważnie.
Amazon rzuca Nowy Jork przez kłótnie
2019-02-16
7:00
Większość nowojorczyków była za. Niemniej liczne spory i kłótnie sprawiły, że Amazon zdecydował wycofać się z wcześniejszych obietnic. Ogłosił, że nie wybuduje swojej nowej kwatery w Nowym Jorku.