– Nie wiemy, jak długo odbywać się będą komercyjne loty. I nie możemy zagwarantować, że rząd USA będzie w stanie organizować w nieskończoność własne loty czarterowe – powiedział Mike Pompeo (67 l.). Polecił, by chcący wrócić do USA, przebywający za granicami Amerykanie, natychmiast sprawdzili dostępne połączenia i spróbowali zabukować lot do USA.
– W całej 230-letniej historii ten departament nie prowadził ewakuacji na taką skalę – przyznał. Organizacją lotów i wyszukiwaniem komercyjnych połączeń dla amerykańskich obywateli zajmuje się działający całodobowo specjalny zespół. Po niektórych wysyłane są, w porozumieniu z rządami obcych państw, m.in. wojskowe samoloty. Departament Stanu w ciągu dwóch tygodni sprowadził do domu ponad 30 tys. Amerykanów. W minionym tygodniu do kraju przyleciały m.in. samoloty z Kolumbii, Peru czy Nepalu. Na transport czekają jeszcze Amerykanie m.in. z Hiszpanii, Meksyku, Kenii czy Izraela. Według danych NPR do domu próbuje wciąż wrócić około 30 tys. Amerykanów.