Agencja federalna podała najnowsze dane w piątek. W dniu, kiedyprezydent Donald Trump (72 l.) podpisał swoje rozporządzenie zakazujące starania się o azyl w USA nielegalnym, którzy wkroczyli nielegalnie z Meksyku na teren Ameryki. Tylko w październiku na południowo-zachodnim odcinku amerykańsko-meksykańskiej granicy zatrzymano 50 975 osób. To dwa razy więcej niż w październiku 2017 r. i jest to najwyższa liczba zatrzymań w ciągu miesiąca od 2014 r. Wśród aresztowanych jest aż 4991 dzieci bez żadnej opieki dorosłego. Z kolei 23 121 to oddziały rodzinne, czyli rodzice z dziećmi. Przedstawiciele Border Patrol przyznają, że obecna sytuacja na całej południowej granicy jest bardzo kryzysowa, ale najgorzej jest na odcinku w południowym Teksasie. Zatrzymani na granicy trafiają najczęściej do więzień imigracyjnych. Jak podaje portal The Daily Beast, liczba osadzonych za kratami przekroczyła już rekordowe 40 tys. Z raportu ICE złożonego w Kongresie wynika, że w więzieniach przetrzymywanych jest 44 631 osób. Liczba wzrosła przez miesiąc o kolejne 4 tys., choć wcześniej, jak podaje portal, politycy na Kapitolu polecili agencji zmniejszyć liczbę osadzonych. Politycy pytają teraz, skąd wzięli na to pieniądze.
i
50 tys. zatrzymanych na granicy
2018-11-13
11:00
Kryzys na południowej granicy trwa. Tysiące imigrantów suną w stronę USA, a kolejne tysiące każdego dnia trafiają w ręce agentów granicznych, a następnie do aresztów ICE. Jak podaje Associated Press, w październiku U.S. Border Patrol zatrzymało na granicy ponad 50 tys. imigrantów. To rekord.
