Sprawa zatrzymań i rozłączania rodzin imigrantów na południowej granicy od samego początku budziła wiele kontrowersji. Nie obyło się bez sądu, który stanął po stronie imigrantów i nakazał administracji zaprzestanie okrutnej praktyki oraz połączenie rozłączonych rodzin. Przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości powiedzieli, że z danych uzyskanych na podstawie wniesionych do sądów wniosków wynika, że do rozpatrzenia jest co najmniej 47 tys. spraw małych imigrantów, co może potrwać minimum dwa lata. Chodzi o dzieci, które bez żadnej opieki rodzica czy innej dorosłej osoby wjechały do Stanów pomiędzy 1 lipca 2017 r. a 25 czerwca 2018 r. Okres dwóch lat na połączenie rodzin nie podoba się działaczom imigracyjnym – z ACLU na czele, gdzie będą trafiały zweryfikowane przez administrację dane małych imigrantów i ich bliskich – To po prostu nieludzkie. Dwa lata to zdecydowanie za długi okres, by połączyć rozdzielone na granicy rodziny. Administracja powinna do tego podejść poważniej i traktować sprawę jako wysokiej rangi – powiedział Lee Gelernt, prawnik ACLU, W zeszłym roku sędzia federalny nakazał administracji połączenie rodzin, które zostały rozdzielone przed 26 czerwca 2018 roku. Chodziło wtedy o około 2700 dzieci.
47 tys. imigrantów czeka na rodziców
2019-04-09
23:00
Administracja Donalda Trumpa (73 l.) chce co najmniej dwa lata na to, by odnaleźć dzieci, które zostały rozdzielone z bliskimi podczas próby nielegalnego wkroczenia na teren USA.