36-letni wojskowy wymordował rodzinę z zazdrości?

mod

2019-06-25 13:57

Są zarzuty po koszmarnym morderstwie na Staten Island. Shane Walker (36 l.), członek Wojskowej Armii Narodowej, odpowie za zabicie swojej partnerki, Alli Aushevy (37 l.) i ich dwóch małych synów. Jak się okazuje, już wcześniej nie stronił od przemocy.

Najnowsze z działu

Łzy po zbrodni pod Chicago

Bliscy pożegnają zamordowaną lekarkę. Trwa zbiórka na rzecz jej córeczki

Decyzji sądu nie będzie?

Wyrok dla Trumpa odroczony. Możliwe, że nigdy nie zapadnie

Przekręt "na miliardera"

Podszył się pod Elona Muska i wyłudził ćwierć miliona od 74-latki

Odliczanie do świąt

W Chicago można już delektować się świątecznym klimatem

Zmiana planów

Kontrowersyjny sojusznik Trumpa zrezygnował z nominacji. Jest już nowy kandydat na prokuratora

Nowojorscy policjanci postawili Walkerowi 12 zarzutów, m.in. morderstwa, nieumyślnego spowodowania śmierci, podpalenia i użycia śmiercionośnego narzędzia. Według ich ustaleń to on w sobotni poranek skatował na śmierć swoją partnerkę i utopił synów Ivana (2 l.) i Elia (3 l.) w ich domu przy Palisade Street. Policjanci znaleźli go kilka godzin później błąkającego się po Brooklyn-Queens Expressway. Ciało kobiety, urodzonej w Rosji i naturalizowanej w 2012 r. członkini Air National Guard, oraz ich dzieci znalazła przełożona kobiety.

Jak podaje „New York Post”, Walker był znany policji. W grudniu został aresztowany za pobicie 37-latki. Często urządzał jej awantury, podejrzewając o zdradę. Kobieta wywalczyła nawet zakaz zbliżania się, który jak się okazało, obowiązywał w dniu tragedii.
Mężczyzna w niedzielę został poddany badaniom psychiatrycznym. Śledztwo trwa.