Zdjęcia, wiersze, bukiety kwiatów i honorowa asysta miejscowej straży pożarnej, towarzyszyły pogrzebowi Gabby Petito, który odbył się w niedzielę po południu w domu pogrzebowym Moloneya w Holbrook na Long Island. Pogrzebowi towarzyszyła asysta strażaków, którzy solidaryzowali się z jej mamą Nicole Schmidt, ojcem Joe Petito i ojczymem Jamesem Schmidtem. Gabby została pożegnana dokładnie tydzień po tym, jak na terenach kempingowych w Wyoming znaleziono jej ciało.
W całych Stanach trwają natomiast poszukiwania Briana Laundrie, z którym Gabby wybrała się w podróż po USA. Listem gończym poszukuje go FBI, na jego tropie jest też profesjonalny łowca nagród Duane „Dog” Chapman (68 l.). Ale prywatni ludzie i firmy również ustanowili nagrody za pomoc w jego ujęciu.
Pierwszą w wysokości $5000 ustanowił sąsiad rodziny Petito - Jerry Torres. Nagroda wzrosła do $10 000 za sprawą Steve'a Moyera, byłego zastępcy szefa policji w Sarasocie na Florydzie, gdzie mieszkał Laundrie. - Pieniądze skłaniają ludzi do rozmowy - powiedział Moyer w rozmowie telewizyjnej. Kolejne $20 000 dołożyła firma prawnicza Boohoff Law, specjalizująca się w odszkodowaniach za obrażenia ciała. W tej chwili wskazanie miejsca pobytu Briana Laundrie jest warte $30 tys. dolarów.
Czy otrzyma je pracownica kanadyjskich linii lotniczych? Kobieta opublikowała mediach społecznościowych zdjęcie człowieka podobnego do poszukiwanego przed hotelem w Toronto. Na razie ten ślad nie został potwierdzony. Inne wiodą w Appalachy.