Dzień przed obradami zarządu miejskiego przewoźnika dziesiątki nowojorczyków i wspierających ich przedstawicieli broniących praw pasażerów nawoływali, by gubernator Andrew Cuomo (61 l.) i stanowi politycy przyjęli w budżecie odpowiednie regulacje i zmiany, które pomogą dofinansować MTA. To z kolei w konsekwencji pozwoliłoby na uniknięcie podwyżek. Ale decyzji nie ma i MTA realizuje plany. Podczas obrad w czwartek po południu debatowano nad tym, o ile podnieść opłaty za przejazd komunikacją miejską. Przedstawiono dwiepropozycje. Pierwsza zakłada utrzymanie podstawowej opłaty za przejazd metrem czy autobusem na poziomie 2.75 dol., ale wyeliminowanie bonusów, jakie teraz naliczane są przy doładowywaniu karty. Z kolei 30-dniowa MetroCard zdrożałaby z obecnych 121 dol. do 127 dol., a 7-dniowa z 32 dol. na 33 dol. Druga opcja zakłada podniesienie podstawowej opłaty do 3 dolarów. Wówczas utrzymany by został bonus – 5 proc. przy doładowaniu 5.50 dol. i 10 proc. przy 6 dol. W tej opcji 30-dniowa MetroCard zdrożałaby do 126.25 dol., a 7-dniowa podobnie jak w pierwszej opcji do 33 dol. Zanim podjęta zostanie decyzja, przeprowadzone zostaną debaty publiczne, a po nich ostateczne głosowanie.
$127 za 30-dniową MetroCard?
2018-11-17
11:00
Metropolitarne Zakłady Komunikacyjne (MTA) nie mają litości dla nowojorczyków korzystających z metra czy autobusów. Zarząd przedstawił propozycje zaplanowanych na 2019 rok podwyżek. W jednej z wersji za 30-dniową MetroCard trzeba będzie zapłacić o sześć dolarów więcej, czyli 127 dol.