„Zamknąć obozy”, „Żaden człowiek nie jest nielegalny” czy „Naloty ICE muszą zniknąć” – to tylko niektóre z haseł wypisanych na transparentach i wykrzyczanych przez protestujących, którzy w sobotnie popołudnie zebrali się przy West 26th Street. Było ich tak wielu, że wylegli na West Side Highway, którą trzeba było chwilowo zamknąć na odcinku od 22nd Street do 26th Street w Chelsea.
Kilkadziesiąt osób postanowiło usiąść na ulicy, domagając się zamknięcia ICE, która pochwaliła się w minionym tygodniu zatrzymaniem 680 imigrantów zatrudnionych w zakładach przetwórstwa w Mississippi. Na miejsce ściągnięto posiłki. Policjanci wzywali protestujących do odblokowania trasy, ale bez skutku. W końcu zdecydowali się usunąć ich siłą. Skuli i przewieźli na posterunki prawie 100 osób. Wszystkie odpowiedzą za zakłócanie porządku.