Liczba zakażeń i przypadków śmiertelnych w Nowym Jorku rośnie dramatycznie. Wirus ma na celowniku metropolię z blisko 9 mln ludzi. – Musimy być, i jesteśmy, przygotowani na to, że sytuacja będzie na razie mocno się pogarszać – powiedział prezydent Donald Trump (74 l.). – Podejmiemy wszelkie działania, żeby ofiar było mniej, skutki ataku mniej odczuwalne. Ale niestety zanim liczba ofiar będzie spadać, najpierw wzrośnie – kontynuował amerykański przywódca po opublikowaniu danych ze szpitali, które potwierdziły, że tylko jednego dnia liczba ofiar śmiertelnych wirusa przekroczyła sto osób.
W całej Ameryce odnotowano już ponad 47 tys. zakażeń patogenem. W stanie Nowy Jork, gdzie pierwszy przypadek odnotowano 1 marca, liczba chorych przekroczyła 23 tys. Biuro burmistrza Billa de Blasio (59 l.) poinformowało we wtorek, że do poniedziałku w nocy w metropolii liczba zakażonych osób wynosiła 13 119, a liczba ofiar śmiertelnych w pięciu dzielnicach sięgnęła 125 osób. Jedną z ostatnich ofiar jest Dezann Romain (36 l.), dyrektor Brooklyn Democracy Academy w Brownsville. Do metropolitarnych szpitali każdego dnia zgłaszają się pacjenci. Nie każdy wymaga hospitalizacji, ale z ostatnich informacji wydziału zdrowia wynika, że do 6 pm w poniedziałek w szpitalu przebywało 2213 osób, z czego 525 na oddziałach intensywnej terapii (ICU). W związku z sytuacją w placówkach nie tylko zaczyna brakować sprzętu, ale stanęły na skraju bankructwa. – Bez pieniędzy z federalnego pakietu stymulacyjnego dojdzie do katastrofy – powiedział wprost nowojorski włodarz. Zapowiedział, że po uzgodnieniach z prezydentem Trumpem i wiceprezydentem Mikem Pencem w drodze do szpitali jest 400 respiratorów. – Realnie potrzeba nam ich 15 tys., ale na chwilę obecną ten kontyngent zasili szpitale – powiedział burmistrz. Dodał, że samo miasto wyśle do miejskich placówek medycznych 200 tys. masek N95, 2 mln zwykłych masek chirurgicznych oraz 70 tys. ochraniaczy na twarz. Gubernator Andrew Cuomo (63 l.) poinformował z kolei, że FEMA rozpoczęła już pracę nad stworzeniem szpitala na 1000 łóżek w Javits Center. Ma być gotowy w przyszłym tygodniu.
100 ofiar zarazy w jeden dzień!
2020-03-25
10:45
Każdego dnia sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Ameryce przekroczyła 600. Tylko jednego dnia patogen zabił aż 100 osób. Epicentrum zakażeń to niestety Nowy Jork, gdzie zmarło już ponad 180 osób. Przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) ostrzegają, że Ameryka może stać się epicentrum zarazy.