10 lat za szturm na Kapitol

i

Autor: AP

10 lat za szturm na Kapitol

2022-09-05 15:01

Emerytowany funkcjonariusz nowojorskiego Departamentu Policji, który spędził na służbie prawie ćwierć wieku, spędzi 10 lat za kratami za udział w zamieszkach z 6 stycznia 2021 r. To jak dotąd najwyższa kara za udział w ataku.

Thomas Webster (56 l.) twierdził, że brał udział w szturmie, ponieważ chciał „złożyć petycję” do ustawodawców, by ci „ponownie przyjrzeli się” wynikom wyborów prezydenckich, w których Joe Biden (80 l.) wygrał z Donaldem Trumpem (76 l.). Były funkcjonariusz NYPD do Waszyngtonu przyjechał z Goshen, NY. W dzień ataku miał na sobie kamizelkę kuloodporną, a w rękach trzymał flagę Korpusu Piechoty Morskiej.

Według prokuratorów podczas zamieszek Webster zaatakował policjanta Noaha Rathbuna, zrywając jego maskę gazową. W dokumentach sądowych został oskarżony o „zhańbienie demokracji, o której ochronę kiedyś walczył z honorem”. Były funkcjonariusz tłumaczył, że tylko się bronił, jednak to nie przekonało sędziego Amita Mehty (51 l.). Webster został skazany na 10 lat więzienia i trzy lata nadzoru. Prokuratorzy federalni opowiadali się jednak za znacznie wyższym wyrokiem – 17,5 roku za kratami.

– Panie Webster, nie uważam, że jest pan złym człowiekiem – mówił sędzia. – Myślę, że działał pan pod wpływem chwili. Ale to też ma swoje konsekwencje – dodał.

Webster na sali sądowej odwrócił się w stronę zaatakowanego policjanta i chciał go przeprosić. – Chciałbym, aby straszne wydarzenia tego dnia nigdy nie miały miejsca – powiedział z kolei sędziemu.

Webster usłyszał jak dotąd najwyższy wyrok w porównaniu z innymi uczestnikami zamieszek – dotychczas dwie osoby zostały skazane na siedem lat i trzy miesiące więzienia.

W czwartek z kolei Julian Khater (33 l.) z New Jersey przyznał się do rozpylenia gazu pieprzowego w kierunku policjantów podczas zamieszek. Funkcjonariusz Brian Sicknick, który stał się celem agresora, dzień po ataku doznał udaru i zmarł śmiercią naturalną. Khater przyznał się do winy w związku z dwoma zarzutami – napaści i utrudniania pracy funkcjonariuszom z użyciem niebezpiecznej broni. Grozi mu nawet do 20 lat więzienia, a jego rozprawa jest wyznaczona na grudzień.