Tragedia w Tennessee. 11-latek zastrzelił 8-letnią koleżankę, bo... nie pokazała mu szczeniaczka

2015-10-07 2:00

Kolejna niewyobrażalna tragedia, która dobitnie potwierdza, że należy jak najszybciej zrobić coś w sprawie dostępu do broni! Zaledwie 11-letni chłopiec zastrzelił ze strzelby swoją ośmioletnią koleżankę. Wszystko dlatego, że dziewczynka nie chciała pokazać mu swojego szczeniaczka.

Do tragedii doszło na osiedlu mieszkaniowym w White Pine, około 40 mil od Knoxville, w stanie Tennessee.  Latasha Dyer, matka zamordowanej dziewczynki imieniem McKayla, zeznała, że jej córka bawiła się przed domem z pieskiem. W pewnym momencie przyszedł do niej mieszkający w sąsiedztwie 11-latek. Chciał, by dziewczynka pokazała mu szczeniaczka, ale ona odpowiedziała mu „nie”. Wtedy chłopiec poszedł do domu. Tam znalazł strzelbę ojca i z okna strzelił do dziewczynki.
Matka dziewczynki nie może się pogodzić z jej śmiercią. – Ona była moim największym skarbem. Była taka kochana, taka słodka... Mogłam być smutna albo w złym humorze, a ona jednym uśmiechem rozjaśniała mój świat. Chcę ją z powrotem, chcę mieć ją znowu w ramionach – szlochała kobieta opowiadając o tragedii w lokalnej stacji telewizyjnej. Jedenastolatek stanął w poniedziałek po południu przed sądem dla nieletnich. Z uwagi na wiek dziecka, nie ujawniono jego personaliów, a przesłuchanie odbywało się za zamkniętymi drzwiami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają