Dwulatek błąkał się po autostradzie w Oregonie

2016-01-23 1:00

To mogło się naprawdę skończyć bardzo tragicznie… Dwuletni chłopczyk z Oregonu, najwyraźniej znudzony siedzeniem z dorosłymi wymknął się z domu i poszedł sobie na ruchliwą autostradę.

Wszystko działo się kilka dni temu, ale dopiero teraz policja z Lincoln County w Oregonie ujawniła zdjęcia z autostrady, gdzie błąkało się dziecko. Na dworze było już ciemno. Zastępca szeryfa Jeremy Gautney jechał radiowozem patrolując Highway 101. W pewnym momencie zauważył między samochodami coś małego. Początkowo myślał, że to zwierzę. Szybko się jednak okazało że to dwuletni chłopiec jakby nic chodzi sobie pomiędzy samochodami.
Gautney natychmiast się zatrzymał. Zasygnalizował innym kierowcom, by się zatrzymali. Kiedy ruch się uspokoił, oficer poszedł po dziecko i bezpiecznie zabrał do radiowozu. W międzyczasie na posterunek zgłosili się rodzice chłopca, którzy desperacko go szukali. Okazało się, że maluch wymknął się niepostrzeżenie z domu i ruszył w świat. Po zbadaniu sprawy nie stwierdzono żadnych zaniedbań ze strony bliskich i nie postawiono im żadnych oskarżeń.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki