„Ziołowa afera” w Arizonie. Kazali zjeść marihuanę, by ukryć dowody

2016-09-24 2:00

Może i chcieli dobrze, ale wyszło bardzo źle... Zwłaszcza, że bardzo nagięli prawo a powinni dbać o jego przestrzeganie jako... gliniarze. Trzech policjantów z Phoenix w Arizonie odeszło z pracy po tym jak wyszło na jaw, że kazali zjeść zatrzymanemu... marihuanę, znalezioną w jego samoachodzie.

Jak mówił na konferencji Joseph Yahner, szef policji w Phoenix, oficerowie: Richard G. Pina, Jason E. McFadden i Michael J. Carnicle zatrzymali podczas patrolu 19-latka za zbyt szybką jazdę. Podczas przeszukiwania okazało się, że ma przy sobie marihuanę.  Policjanci – jak zeznał zatrzymany – mieli mu wtedy powiedzieć, że albo zje „trawkę” i tylko odholowany zostanie mu samochód albo pójdzie  do aresztu i będzie mieć poważniejsze zarzuty.  Przestraszony młody człowiek zjadł marihuanę. Ale kiedy zawieziono go na posterunek, by spisać protokół, poczuł się bardzo źle i zaczął wymiotować. Wtedy też powiedział co mu się przytrafiło...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki