Tragiczna strzelanina w biały dzień pod szkołą na Brooklynie

2016-01-15 1:00

Policja musi jak najszybciej musi zrobić porządek z gangsterami, którzy czują się coraz bardziej bezkarnie! Znowu doszło do śmiertelnej strzelaniny. I to w biały dzień! Przed szkołą! W bandyckich porachunkach śmierć poniósł 18-latek, a 17-letni uczeń został ranny.

Tragiczne sceny rozegrały się w środę tuż przed 3 po południu w okolicach Livonia Ave. i Pennsylvania Ave. w East New York. Dosłownie ulicę od Thomas Jefferson High Educational Campus. Z uwagi na dochodzenie i trwające przesłuchania śledczy nie ujawniają wielu detali. Podano jednak, że policjanci na chodniku znaleźli krwawiącego z głowy 18-letniego Darnella Wilkersona. Kawałek dalej, obok Brooklyn Deli and Grocery, był 17-letni John Trinidad. Chłopak był przytomny i sam po strzelaninie wbiegł do sklepu wzywając pomoc.
Ranni zostali przewiezieni do Brookdale Hospital. Niestety, Wilkersona nie udało się uratować, 17-latek jest w stanie stabilnym.  Denat był członkiem gangu i byłym uczniem Thomas Jefferson High Educational Campus. Z kolei John Trinidad był uczniem tej właśnie szkoły. Z pierwszych zeznań świadków wynika, że kilka godzin przed strzelaniną między ofiarami a kilkoma innymi osobami doszło do awantury przed szkołą. Policja w związku ze sprawą zatrzymała trzech młodocianych. Nie podano ich personaliów i na razie nie postawiono im zarzutów. Sal


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki