Strzelanina pod Waszyngtonem. Republikański polityk trafiony w biodro. Napastnik nie żyje

2017-06-15 2:00

Strzelanina w Alexandrii, w stanie Virginia, położonej niedaleko amerykańskiej stolicy.  Z nieznanych jeszcze przyczyn, uzbrojony w strzelbę biały mężczyzna otworzył w środę rano ogień w pobliżu boiska bejsbolowego. Jedna z kul trafiła republikańskiego kongresmana z Luizjany, Steve’a Scalise’a (51 l.).

Do strzelaniny doszło około 7 rano, podczas treningu drużyny bejsbolowej polityków z Kongresu. Steve Scalise, który pełni w Izbie Reprezentantów funkcję tzw. whipa czyli polityka, który dba o partyjną dyscyplinę, został ranny w biodro. Przetransportowano go helikopterem do szpitala, przeszedł operację i jest w stanie stabilnym. Postrzelonych zostało też najprawdopodobniej czterech pracowników służb ochrony Kongresu oraz dwóch oficerów, którzy przybyli na miejsce.
Sprawca ataku zmarł na skutek ran poniesionych podczas wymiany ognia z policją. Był nim 66-letni James Hodgkinson z Illinois. Republikanin Mo Brooks relacjonował w rozmowie z CNN, że słyszał kilkanaście strzałów. Jak podkreślił, gdyby na boisku nie było funkcjonariuszy służb ochrony Kongresu, doszłoby do „masakry”. Świadkowie mówią, że zanim otworzył ogień, napastnik pytał polityków, czy są republikanami, czy demokratami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają