Queens zdruzgotany tragedią. Samochód runął do wody, kierowca uciekł.

2014-04-06 21:07

Gorszego zakończenia imprezy urodzinowej nie można sobie wyobrazić. Czwórka przyjaciół zginęła w Steinway Creek na Queensie, jedynie kierowca uszedł z życiem.

Honda, którą jechało pięć osób, z ogromnym impetem uderzyła w krawężnik, pojazd dachował i wpadł do Steinway Creek – odnogi East River. O tym, że doszło do straszliwego wypadku, służby ratunkowe poinformował telefonicznie kierowca, który samodzielnie wydostał się z auta, zostawił pasażerów i uciekł z miejsca zdarzenia! Powiedział tylko, że ma 20 lat, że to on kierował autem, że po wypadku udało mu się wyjść, że w środku zostały jeszcze cztery osoby. Powtarzał tylko „że, że, że...”. Ale sam nie pomógł!!!

Strażacy, którzy przyjechali we wskazane miejsce, relacjonowali, iż honda była zanurzona, odwrócona dachem do dna, na głębokości 8 stóp. Ofiary - Darius Fletcher, Jada Monique Butts, Crystal Gravely i Jaleel Furtado - zostały wyciągnięte z wraku przez służby ratunkowe. Żadna z nich nie przeżyła...

Wszyscy pasażerowie pojazdu byli dobrymi przyjaciółmi, mieszkali na East Elmhurst, mieli od 19 do 21 lat. Jedna z tych osób obchodziła swoje urodziny.

Przez cały weekend w miejsce, gdzie doszło do tragedii, przychodziły pogrążone w rozpaczy rodziny zabitych. Matki, które straciły swoje dzieci, szlochały z bólu.

– Oni znali się od lat. Razem się wychowywali i dorastali. W każdą niedzielę chodzili do kościoła. Przed nimi było całe życie! – opowiada nie mogąca powstrzymać łez Susan Martinez, sąsiadka ofiar. – Obie dziewczyny od lat przychodziły strzyc włosy do mojego salonu. Nie mogę uwierzyć, że w ten okrutny sposób zakończyło się ich młode życie – dodaje Sheila Ortiz fryzjerka...

Obecnie policja prowadzi śledztwo i ustala przyczynę dramatu. Kierowca pojazdu po kilku godzinach został zidentyfikowany, oficerowie śledczy przeprowadzili wstępne badania na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki