Prywatne mieszkanie tajnym klubem dla panów Striptizerki po sąsiedzku

2016-09-24 2:00

Po co iść do odległego Go-Go Bar ze striptizem jak można zapukać do sąsiadek... Grupa kilku striptizerek, pracujących do tej pory w różnych miejscach – od klubów dla panów (głownie) po sprzątanie i prace jako kelnerki – założyły swój własny prywatny lokal.

Zamiast pracować dla kogoś, wynajęły dwupoziomowe mieszkanie na Bushwick. Za dnia mieszkają tam sobie wygodnie, a nocą – a właściwie ranem, bo od 4 am do 9 am – zamieniają dom w klub z egzotycznymi tancerkami. Są tam rury do tańczenia, wygodne kanapy i intymny pokój na prywatny taniec (lap dance) za 40 dolarów.  Czy to legalne?  Zapewne nie. Ale czy legalne jest stręczenie tancerkami i zarabianie na nich? Poza tym  – jak podaje „Daily News” – póki co skarg od sąsiadów nie było...  Informacje o „podziemnym” klubie przekazywane są przez klientów do kolejnych... W ten sposób wtajemniczeni podają dane, hasła i telefony dalej, tak by nowi klienci mogli się umówić.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki