Pasażerów „eMki”, w tym licznych Polaków, czekająutrudnienia Nadciąga komunikacyjny chaos na linii M

2017-06-26 2:00

Zgodnie z zapowiedziami Metropolitarne Zakłady Komunikacyjne (MTA) rozpoczynają remont na linii M, przez który metro będzie jeździć po zmienionych trasach, a na pewnych odcinkach na Queensie i Brooklynie wcale. Utrudnienia odczuje wielu Polaków z Ridgewood, Maspeth, Middle Village czy Glandale.

Zapowiadany jeszcze w zeszłym roku przez MTA remont, rusza już 1 lipca.  Jak podali przedstawiciele miejskiego przewoźnika, prace na Myrtle Viaduct i Fresh Pond Bridge będą odbywać się w dwóch fazach. Pierwsza potrwa od 1 lipca do 1 września. W tym czasie metro nie będzie zatrzymywać się na siedmiu stacjach pomiędzy Middle Village-Metropolitan Avenue a Myrtle Avenue (Broadway). W tym czasie pasażerowie będą musieli korzystać z autobusów. „eMka” z kolei będzie jeździć lokalnie pomiędzy Marcy Ave. a Broadway Junction. Po tym etapie, MTA rozpocznie fazę drugą remontu, która potrwa od 2 września do 30 kwietnia 2018 roku. W tym czasie metro nie będzie kursować pomiędzy Myrtle-Wycoff Avenue a Myrlte Avenue (Brodway).  Poza autobusami MTA podstawi na czas prac specjalne wahadłowe pociągi (shuttle). Pasażerowie będą też mogli korzystać z alternatywnych połączeń. Najbardziej boleśnie te zmiany odczują pasażerowie, którzy wsiadali do metra na stacjach Knickerbocker Avenue oraz Central Avenue.
Przedstawiciele MTA mówią, że remont jest konieczny ponieważ „eMka” musi być w stuprocentowej gotowości na czas kiedy zacznie się remont linii L.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki