Nowy Jork: Wypadł z balkonu - morderstwo, samobójstwo czy wypadek?

2015-07-06 21:21

Tragedia na Manhattanie! 28-letni mężczyzna nie żyje. Wypadł z balkonu mieszkania na szóstym piętrze. Policja bada teraz, czy to był to nieszczęśliwy wypadek czy też zaszło coś innego.

Z pierwszych ustaleń i rozmów ze świadkami, którzy licznie świętowali na tarasach długi weekendu, wynika, że ofiara bawiła się na balkonie. Do tragedii doszło  o godz. 3 nad ranem. Mężczyzna, początkowo z kilkoma osobami, potem sam świętował wolny czas. Sąsiedzi po raz ostatni widzieli go, jak siedział na barierce balkonu. Później zniknął.

- Myślałem, że poszedł do mieszkania, spać. Nawet do głowy mi nie przyszło, że mógł spaść – mówił reporterom NY1 jeden z mieszkańców bloku naprzeciwko. Tymczasem młody człowiek runął i wylądował dwa piętra niżej na innym balkonie. Według ochrony budynku ofiara, która zginęła na miejscu, nie mieszkała w bloku, a była gościem na odbywającej się tam imprezie.

Śledztwo w sprawie trwa.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki