Nowy Jork. Madonna zgwałcona na dachu!

„Nowy Jork nie był tym, co sobie o nim wyobrażałam. Nie przywitał mnie z otwartymi ramionami...” – napisała Madonna w eseju opublikowanym na HarpersBazaar.com. „Pierwszego roku byłam świadkiem rozboju z bronią w ręku i zgwałcono mnie na dachu kamienicy, gdzie zostałam siłą zaciągnięta przez  grożącego mi nożem mężczyznę. To nie wszystko... Trzy razy włamano mi się do mieszkania... Choć tak naprawdę nie wiem czemu, bo nie miałam, w  nim nic – napisała Madonna.

Wspomniała też, że widok wysokich budynków odebrał jej mowę z zachwytu ale również przyznała, że ulice metropolii były zaśmiecone i przeraźliwie śmierdzące. To wszystko jednak nie zraziło jej do Nowego Jorku, gdzie przeprowadziła się do w 1977 roku po tym jak przerwała naukę na University of Michigan. To tutaj chciała zacząć realizować swoje marzenia, którymi były taniec oraz śpiew. I tak też się stało... w 1982 roku podpisała w metropolii pierwszą umowę z wytwórnią płytową.