Niepokojący raport FBI: coraz więcej więcej przestępstw. Ameryka w sidłach zbrodni

2016-09-27 2:00

Pajęczyna zbrodni otacza Amerykę. Liczba przestępstw ciężkich – takich jak morderstwa czy gwałty – kolejny rok z rzędu wzrasta. Nie jest co prawda tak źle jak w latach 90-tych, ale jeżeli tendencja się utrzyma to zaraz tak będzie, a nawet jeszcze gorzej.

Najnowsze z działu

General SVR wciąż nadaje

Sobowtór Putina spędził tydzień w szpitalu?! Są nowe informacje

To straszne!

Bliźniaczki syjamskie poznały straszną prawdę. "Gdy jedna z nas umrze..."

Nie dostali ani grosza!

Mieli zwycięski los na milion dolarów! Zwrot akcji może szokować

Rodzina królewska

Orgia w rodzinie królewskiej! Szokujące wyznanie aktorki

Makabra w gabinecie

Dentysta wkręcił mi śrubę w mózg! "Zostawił mnie w szpitalu i uciekł"

Liczba poważnych przestępstw (violent crime) rośnie w Stanach od 2014 roku. Jak wynik a z raportu FBI, najbardziej niepokojącą tendencję można zaobserwować w Chicago, Baltimore i Washington, D.C. Ale i w innych metropoliach nie jest dobrze. Nawet w Nowym Jorku – mimo tego że władze i szefostwo NYPD uparcie twierdzą, że jest bezpiecznie. Po przeanalizowaniu statystyk okazało się, że w 56 metropoliach, które „wzięto pod lupę”, przestępczość ciężka wzrosła aż o 16.8 proc.
Rok temu szef Federalnego Biura Śledczego, James Comey ostrzegał, że liczba przestępstw może wzrosnąć, z uwagi na wprowadzanie zbyt liberalnej polityki wobec przestępców i „robienia dobrze” każdemu tylko nie zwykłym obywatelom.