Selena Hidalgo-Calderon (18 l.) i jej synek byli widziani ostatni raz 16 maja. Mieszkali z pochodzącym z Meksyku Edwardem Reyesem (25 l.), z którym kobieta pracowała na farmie w miejscowości Sodus. Ciało kobiety znaleziono w środę w sąsiednim lesie. Owinięte w plastikowy worek leżało przysypane ziemią między kłodami. Policjanci ustalili, że umieścił je tam Reyes, który przyznał się do zakopania zwłok, ale twierdzi, że nie zabił 18-latki. Pod zarzutami ukrywania dowodów siedzi w areszcie, czekając na stawiennictwo przed sądem.
Po makabrycznym odkryciu stanowa policja zintensyfikowała poszukiwania maleńkiego Owena i ogłosiła Amber Alert. W sobotę w okolicach Sodus szukało go blisko 200 osób. W poniedziałek akcja miała zostać wznowiona. Jak informuje policja, dziecko cierpi na astmę i jego życie jest zagrożone.