Mark David Chapman nie dostał „warunku” Zabójca słynnego Beatlesa zostaje w pace

2016-08-31 2:00

Mark David Chapman – człowiek, który zamordował Johna Lennona – pozostanie za kratkami. Komisja ds. zwolnień warunkowych po raz dziewiąty odmówiła mu przychylnej decyzji.

Najnowsze z działu

Wybory w USA już w listopadzie

Nowy sondaż prezydencki może zdumiewać. Trump czy Biden?!

Najpierw była dymisja

Wielka afera korupcyjna i dymisja. Minister trafił do aresztu!

Tajemnica zaginięcia rozwiązana

Morderca 10-latki i jej mamy wyznał prawdę na łożu śmierci! Ciała znalezione po 24 latach

WOW!

Salma Hayek pokazała niepublikowane zdjęcia ze ślubu. Tak wyglądała 15 lat temu

Wojna na Ukrainie

"Europa jest śmiertelna, może umrzeć. Złowrogie słowa prezydenta

Mark David Chapman dokładnie 8 grudnia 1980 roku „czekał” na słynnego Beatlesa przed Dakota Building na Manhattanie. Zastrzelił go na oczach żony Yoko Ono. 61-letni obecnie Chapman przyznał się do winy. Zasądzono mu wyrok od 20 lat do dożywocia. Po obligatoryjnych latach, w ustawowych terminach ubiega się o warunkowe zwolnienie. Ostatni raz było to w 2014 roku. Teraz – w 2016 – ponownie dostał odmowę i wrócił do Wende Correctional Facility na zachodzie stanu Nowy Jork. Kolejny raz będzie mógł stanąć przed komisją w 2018 roku.