Według AP sobotni zlot skrajnych prawicowców pod hasłem "Unite the Right" był największy od 10 lat. Jego głównym organizatorem był Jason Kessler. Do manifestacji przyłączyły się tysiące osób w tym grupy neonazistów, białych nacjonalistów, skinheadów i członków Ku Klux Klan. Zlot był zorganizowany jako odpowiedź na decyzję władz o usunięciu z miejskiego parku posągu Roberta E. Lee, dowódcy wojsk Konfederacji w czasie wojny secesyjnej. Naprzeciw nacjonalistom wyszli na ulice ich przeciwnicy. Doszło między nimi do ostrych starć. W pewnym momencie w tłum kontrprotestujących wjechał dodge challenger. Według świadków zrobił to z premedytacją. Jak opisywali "jechał ulicą po ludziach". To wywołało całkowity chaos. Na miejsce zamieszek przybyła uzbrojona policja. Manifestujących kontrolowały też policyjne helikoptery. Kierowca został zatrzymany. To James Alex Fields (20 l.) z Ohio, który wcześniej był widziany z neonazistowskimi transparentami. Zabita przez niego ofiara to 32-letnia Heather Heyer, dwie pozostałe to policjanci, którzy zginęli na skutek katastrofy helikoptera, co było związane z zamieszkami.
Krwawy zlot białych nacjonalistów w Virginii
2017-08-14
2:00
Krwawa sobota w Charlottesville, w stanie Virginia. Zlot potężnej grupy skrajnych prawicowców protestujących przeciwko usunięciu pomnika konfederacyjnego generała przybrał bardzo brutalny obrót, kiedy naprzeciw im wyszli kontrprotestujący wzywający do miłości i pokoju. W nich z premedytacją wjechał samochód. W wyniku zamieszek zginęły trzy osoby. Kilkadziesiąt jest rannych.