Krwawa jatka przed barem na Manhattanie. Z nożem na stolarza

2016-03-19 1:00

Tradycyjne wyjście do baru dwóch kolegów stolarzy zakończyło się wizytą w szpitalu jednego z nich i szwami na twarzy.

Dwóch kumpli po fachu, jak w każdy czwartek od wielu lat, spotkało się w Peter Dillon’s Pub na East 40th Street niedaleko Lexington Avenue. W pewnym momencie, kiedy mieli już trochę wypite, zaczepił ich jakiś mężczyzna. Zaczęli się kłócić, a potem doszło do szarpaniny, w czasie której napastnik ciachnął nożem 55-letniego stolarza i uciekł.
Ranny mężczyzna trafił do Bellevue Hospital, gdzie lekarze założyli mu osiem szwów. Policja podaje, że incydent nie miał związku z czwartkowymi zabawami z okazji St. Patrick’s Day.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki