Kierowcy wielkich ciężarówek ignorują znaki na Greenpoincie i jeżdżą małymi ulicami

2017-05-10 2:00

Mieszkańcy Greenpointu mają już serdecznie dość, że kierowcy wielkich ciężarówek pchają się na wąskie ulice, zagrażając dzieciom i niszcząc zaparkowane przy domach samochody. Ciągle przejeżdżają przez mieszkaniowe uliczki mimo znaków zakazu.

Dla przykładu, mimo wyraźnego znaku „No Thru Truck Traffic” ustawionego przy Monitor Street i Nassau Avenue, a ciężarówki przejeżdżają tamtędy. Problem w tym, jak mówią mieszkańcy oraz radny Stephen Levin, reprezentujący polską dzielnicę w City Hall, policja zbył słabo ściga kierowców trucków. Dlatego też używają sobie wąskich ulic jako skrótu do autostrady Brooklyn-Queens Expressway.
- To jest już jakiś absurd. Takie potężne ciężarówki nie mogą przejeżdżać przez tak wąskie ulice! Czasami to są nawet 18-kołowce. Tu mieszkają rodziny z dziećmi, które bawią się przed domami a oni pędzą nie patrząc na nic. Nie zważają też że jest za ciasno i się nie mieszczą. Jadą, drapiąc zaparkowane samochody, odrywając im zderzaki i lusterka. To się naprawdę dzieje. Tylko patrzeć jak dojdzie do nieszczęścia, a już przecież nie do jednego wypadku doszło – mówi jedna z mieszkanek Monitor Street na Greenpoincie. Radny Levin obiecuje, że wznowi interwencje w sprawie „nielegalnych ciężarówek” w Departamencie Transportu oraz zaapeluje do policji o ostrzejsze ściganie i karanie kierowców ignorujących znaki.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki