Facebookowy morderca z Cleveland zabił się otoczony przez policję

2017-04-20 2:00

Zakończył się pościg za mordercą z Cleveland w Ohio, który zastrzelił niewinnego staruszka i puścił to na żywo na Facebooku. Po blisko dwóch dniach, policja dopadła 37-letniego Steve Stephensa,  w Pensylwanii. Otoczony i wzywany do poddania się, wyciągnął broń i sam się zabił.

Pościg za Steve Stephensem trwał od Wielkanocy, kiedy to zastrzelił z zimną krwią 74-letniego Roberta Godwina Sr. Wszystko nagrał, zanim pociągnął za spust powiedział do zasłaniającego się staruszka imię jakiejś kobiety, dodając, że to przez nią spotyka go taki los. Sam później nagrał jeszcze jedną wiadomość, w której wieścił, że będzie dalej mordować. W pościg za uzbrojonym zabójcą ruszyła policja z różnych stanów, bowiem wiadomo było, że się przemieszcza. Dzięki informacjom na 911, namierzono go we wtorek po południu w Erie County, PA przy McDonald’sie, gdzie miał kupować McNuggetsy. Najpierw uciekał. Nie oddał się jednak w ręce policji. Zastrzelił się.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki