Do premiery się zagoi

2015-03-31 2:00

Połamany Harrison Ford wyszedł ze szpitala. Całe szczęście… Harrison Ford wyszedł ze szpitala, do którego trafił 5 marca po wypadku pilotowanej przez siebie awionetki. Jak podaje „Daily News” 73-letniego gwiazdora w sobotę widziano za kierownicą samochodu w Los Angeles.

Przypomnijmy, zabytkowy samolot z 1942 roku, który pilotował Harrison Ford, roztrzaskał się na polu golfowym w Los Angeles kilkanaście minut po starcie z lotniska w Santa Monica. Aktor doznał licznych złamań i odniósł rany głowy, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Pierwszej pomocy udzielili mu lekarze, którzy akurat znajdowali się nieopodal miejsca katastrofy. Potem przytomnego gwiazdora przetransportowano helikopterem do pobliskiego szpitala.

Znany aktor jest miłośnikiem lotnictwa. Od wielu lat zasiada za sterami samolotów i helikopterów. W 1999 roku awaryjnie lądował helikopterem w korycie rzeki w Kalifornii. Ford w czerwcu ubiegłego roku uległ także groźnemu wypadkowi podczas kręcenia nowej odsłony „Gwiezdnych Wojen”. Wówczas na grającego rolę Hana Solo aktora osunęły się ciężkie drzwi. Od tamtego momentu gwiazdor uskarżał się m.in. na ból w klatce piersiowej. Zdjęcia do filmu, którego premiera przewidziana jest na grudzień 2015 roku, przerwano do czasu wyzdrowienia aktora.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki