Do aresztu za słuchanie muzyki

Yardarm Singh (18 l.) postanowił z grupą przyjaciół i rodziną spędzić wolny czas na plaży. Nastolatek nie podejrzewał, że zamiast uroczego pobytu na łonie natury, trafi za kratki. Wszystko przez słuchanie głośnej muzyki na peronie metra. Do aresztowania doszło na stacji Broad Channel. To właśnie tam do nastolatka podszedł oficer policji NYPD i aresztował chłopaka. Rzekomo nastolatek nie chciał podporządkować się prośbie funkcjonariusza i nie chciał ściszyć muzyki.

Najnowsze z działu

łzy same cisną się do oczu

Pogrzeb Polaka zamordowanego w Szwecji. Na uroczystości zaśpiewała zwyciężczyni Eurowizji. "To jest mój prezent dla was"

Horror w szkole

Nauczycielka dźgnięta nożem przez 13-latkę! "Krew była wszędzie"

Wojna na Ukrainie

"Rosja zastosuje cały arsenał. To będzie Armagedon". Łukaszenka straszył, potem mówił o Polsce

Rodzina królewska

Szok! Dawny ukochany księżniczki znaleziony martwy. Kolejny dramat w rodzinie królewskiej!

Wojna na Ukrainie

Zdrada w najbliższym otoczeniu Putina! "To wielki skandal"

Został zakuty go w kajdanki i odprowadzony do aresztu, gdzie spędził całą noc. – To był dosłownie najgorszy dzień w moim życiu – opowiada chłopak.
Podczas prowadzonego śledztwa okazało się, że Yardarm Singh nie został poproszony o ściszenie muzyki, tylko od razu oficer NYPD zaprowadził go do policyjnego aresztu, nawet nie tłumacząc z jakiego powodu chłopak zostaje aresztowany. Sędzia orzekł, że policjant nie miał powodu do aresztowania nastolatka.