Co się stało w areszcie w Mount Vernon? Jak zmarła kobieta w celi?

2015-08-05 2:00

Prokurator zbada śmierć kobiety, która zmarła w celi policyjnego aresztu w Mount Vernon, NY. Śledztwo ma wyjaśnić, czy zgon był wynikiem zaniedbań ze strony stróżów prawa.

– Śledztwo w tej sprawie jest konieczne, ponieważ rodzi wiele pytań. Musimy na nie odpowiedzieć. Nie może być żadnej wątpliwości, że doszło do jakiegoś zaniedbania – powiedział prokurator Eric Schneiderman, który po niedawnych spięciach na linii policja - mieszkańcy Nowego Jorku i brutalnym traktowaniu aresztowanych, dostał specjalną akredytację od gubernatora Andrew Cuomo do zlecania niezależnych śledztw. I tak się ma stać teraz. Do tragicznego zajścia w areszcie w Mount Vernon doszło pod koniec lipca. Matka ośmiorga dzieci 42-letnia Raynette Turner została aresztowana w sobotę 25 lipca za kradzież w sklepie. Osadzono ją w policyjnym areszcie na czas postawienia oficjalnych zarzutów. Dzień później, między 7.30 pm a 8 pm, zawieziono ją do szpitala, po tym jak skarżyła się na złe samopoczucie. Lekarze podali jej leki na wysokie ciśnienie. Do celi odwieziono ją z powrotem po 10 pm. Rano, w poniedziałek 27 lipca, znaleziono ją martwą. Śledczy prokuratora mają teraz zbadać, czy zachowano wszelkie procedury i czy pomoc kobiecie została udzielona w porę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają