Bezdomni sieją postrach w Nowy Jorku Władze miasta mądre przed szkodą

2015-08-04 8:00

Liczba osób żyjących na ulicach metropolii rośnie w niepokojącym tempie. Dlatego wzrasta zagrożenie bezpieczeństwa każdego nowojorczyka. Wielu bezdomnych ma bowiem poważne problemy natury psychicznej. Bez profesjonalnej pomocy są groźni tak dla siebie jak i otoczenia. Wielokrotnie mogliśmy się o tym przekonać - niezrównoważani bezdomni atakują bowiem coraz częściej.

Do kilku najtragiczniejszych ataków doszło na stacjach metra, gdy pomieszkujące tam osoby z zaburzeniami psychicznymi popychały przypadkowych pasażerów na tory lub też atakowały nożami. Aby zapobiec tego typu nieszczęściom władze miasta, z burmistrzem i szefem NYPD na czele, opracowują strategię działania. Jak donosi „amNewYork” ma się ona koncentrować przede wszystkim na udzielaniu pomocy tym biednym ludziom. W tym celu policja będzie ściślej współpracować z Wydziałem Zdrowia, Departamentem ds. Bezdomnych oraz różnymi organizacjami pomagającymi bezdomnym. Ma się to odbywać w ramach programu Connections to Care, na którego działanie przeznaczono 30 mln dol. Jak poinformował szef NYPD, Bill Bratton, już teraz około 10 tysięcy funkcjonariuszy przechodzi odpowiednie szkolenia, aby móc odpowiednio podejść do bezdomnego z problemami psychicznymi. – Aresztowanie nie jest tutaj rozwiązaniem. Trzeba fachowo udzielić pomocy takiej osobie – stwierdził szef NYPD.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki