6-latek ofiarą starć gangów?

2017-07-11 2:00

W ciągu zaledwie 10 godzin szpital w Newark przyjął 10 osób z ranami postrzałowymi. Jedną z ofiar strzelanin jest zaledwie sześcioletni chłopiec. Policja w Newark nie wyklucza, że to efekt gangsterskich porachunków.

Do serii strzelanin doszło w sobotę i niedzielę. Stróże prawa interweniowali aż cztery razy w różnych miejscach Newark. W niedzielę doszło do trzech: przed barem "The Boulevard" przy 300 Mulberry Street, przed budynkiem przy Stone i 7th Avenue oraz na chodniku przy South 19th Street. Z kolei w sobotę wieczorem strzały padły przy Central Avenue i Third Street. To tu jedną z trzech postrzelonych osób był sześcioletni chłopiec.

W każdym przypadku interweniująca policja na miejscu zastała już tylko ofiary, po sprawcach nie było ani śladu. Do poniedziałku nikogo nie aresztowano, co dla mieszkańców jest potwierdzeniem tezy, że policja nie radzi sobie z przemocą, która stanowi coraz większy problem. Wszyscy ranni, w sumie 10 osób, dochodzą do zdrowia w University Hospital.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki